Kilka pytań dotyczących procesu wtryskowego i wtryskarek.
Wtryskiwanie
1 mar 2012, 0:42
Tomek0x57
To znaczy sens poduszki już rozumiem. Musimy mieć odpowiedni zapas tworzywa w cylindrze pozwalający nam na kontrolowanie „dobijania” wypraski.
Jednak zastanawia mnie jak wtryskarka kontroluje wielkość poduszki. Opiszę to:rozwiń+
Pobieramy pewną ilość surowca, następnie wtryskujemy jego część. Pozostaje nam pewna jego ilość, której wielkość określa punkt przełączenia. Jednak od teraz nie jesteśmy w stanie skontrolować tego jak dużo podamy tworzywa do formy. Działamy od teraz ciśnieniem, które może nam nawet i opróżnić całkowicie cylinder.
Tak więc w takim przypadku zerowej poduszki pozostają dwie drogi dla uzyskania wymaganego jej rozmiaru. Pierwsza możliwość - w następnych cyklach maszyna przelicza sobie, że musi skorygować ilość pobranego surowca i tak z cyklu na cykl zbliża się do takiej ilości jego pobrania, aby wielkość poduszki osiągnęła zadany przez nas rozmiar. Lub też druga droga - to my musimy z cyklu na cykl regulować ilość pobranego tworzywa, aby osiągnąć wystarczający dla nas rozmiar poduszki.
Cytat :
Poduszka tworzywa = doza pobranego tworzywa - doza tworzywa mieszczącego się w formie. Tak więc to my ją zadajemy i oczywiście możemy odczytywać jej wielkość.
To znaczy sens poduszki już rozumiem. Musimy mieć odpowiedni zapas tworzywa w cylindrze pozwalający nam na kontrolowanie „dobijania” wypraski.
Jednak zastanawia mnie jak wtryskarka kontroluje wielkość poduszki. Opiszę to:rozwiń+
Pobieramy pewną ilość surowca, następnie wtryskujemy jego część. Pozostaje nam pewna jego ilość, której wielkość określa punkt przełączenia. Jednak od teraz nie jesteśmy w stanie skontrolować tego jak dużo podamy tworzywa do formy. Działamy od teraz ciśnieniem, które może nam nawet i opróżnić całkowicie cylinder.
Tak więc w takim przypadku zerowej poduszki pozostają dwie drogi dla uzyskania wymaganego jej rozmiaru. Pierwsza możliwość - w następnych cyklach maszyna przelicza sobie, że musi skorygować ilość pobranego surowca i tak z cyklu na cykl zbliża się do takiej ilości jego pobrania, aby wielkość poduszki osiągnęła zadany przez nas rozmiar. Lub też druga droga - to my musimy z cyklu na cykl regulować ilość pobranego tworzywa, aby osiągnąć wystarczający dla nas rozmiar poduszki.
1 mar 2012, 12:52
Industrializtor
Każdy producent podaje te parametry - służą one do określenia czy dana forma może pracować na danej maszynie (i może być to forma zarówno istniejąca jaki i w trakcie projektowania)
Iebm napisał:rozwiń+
W swietle wypowiedzi Industrializtora zastanawiam się dlaczego producent Arburgów podaje takie parametry :
ARBURG ALLROUNDER 420C 1300-675
ARBURG ALLROUNDER 420C 1300-675
wtryskarka o poziomej osi pracy
siła zwarcia 1300kN,
skok otwarcia 500mm,
max. wysokość formy 250mm,
prześwit miedzy płytami 750mm,
prześwit miedzy kolumnami 420x420mm,
wymiary płyt narzędziowych 570x570mm,
skok wypychacza 175mm,
max. objętość wtrysku 350cm3,
max. ciśnienie wtrysku 2.000bar,
utwardzony układ plastyfikujący
Każdy producent podaje te parametry - służą one do określenia czy dana forma może pracować na danej maszynie (i może być to forma zarówno istniejąca jaki i w trakcie projektowania)
1 mar 2012, 18:00
*.112.21.186
Mówi się, że poduszka powinna wynosić od 5 do 10% drogi dozowania (przy tak przyjętej zasadzie poduszka jest funkcją drogi dozowania, a nie średnicy ślimaka). Czytałem tez kiedyś że w przypadku wtryskarek do ok. 4500 kN siły zamykania, poduszka powinna wynosić ok. 3 do 5 mm
Ale teoria teorią a praktyka zazwyczaj rządzi się swoimi prawami.
Tomek0x57 napisał:
Lub też druga droga - to my musimy z cyklu na cykl regulować ilość pobranego tworzywa, aby osiągnąć wystarczający dla nas rozmiar poduszki.
Mówi się, że poduszka powinna wynosić od 5 do 10% drogi dozowania (przy tak przyjętej zasadzie poduszka jest funkcją drogi dozowania, a nie średnicy ślimaka). Czytałem tez kiedyś że w przypadku wtryskarek do ok. 4500 kN siły zamykania, poduszka powinna wynosić ok. 3 do 5 mm
Ale teoria teorią a praktyka zazwyczaj rządzi się swoimi prawami.
2 mar 2012, 11:56
Iebm
Święte słowa. Wczoraj uruchamiałem formę ZK wielogniazdową , teoretycznie wszystko powinno być ok , a musiałem zabrokować 2 gniazda , bo maszyna miała za małą gramaturę .
Ja z wielką atencją traktuję wszelkie nowinki w naszej branży , ale wciąz końcowy sukces zależy od wiedzy i doświadczenia ustawiacza czy operatora maszyny . Dlatego lubię naszą branżę .
Siemalysy napisał:
Ale teoria teorią a praktyka zazwyczaj rządzi się swoimi prawami.
Święte słowa. Wczoraj uruchamiałem formę ZK wielogniazdową , teoretycznie wszystko powinno być ok , a musiałem zabrokować 2 gniazda , bo maszyna miała za małą gramaturę .
Ja z wielką atencją traktuję wszelkie nowinki w naszej branży , ale wciąz końcowy sukces zależy od wiedzy i doświadczenia ustawiacza czy operatora maszyny . Dlatego lubię naszą branżę .
2 mar 2012, 22:46
*.112.15.224
Czyjaś wtopa, czy zwykły przypadek z tym, że uruchomienie formy odbywało się na maszynie nie spełniającej wymagań jakie stawia forma.
Iebm napisał:rozwiń+Siemalysy napisał:
Ale teoria teorią a praktyka zazwyczaj rządzi się swoimi prawami.
Święte słowa. Wczoraj uruchamiałem formę ZK wielogniazdową , teoretycznie wszystko powinno być ok , a musiałem zabrokować 2 gniazda , bo maszyna miała za małą gramaturę ...
Czyjaś wtopa, czy zwykły przypadek z tym, że uruchomienie formy odbywało się na maszynie nie spełniającej wymagań jakie stawia forma.
8 mar 2012, 18:50
*.239.101.139
To przez rozbłyski na Słońcu
8 mar 2012, 21:34
*.239.101.139
Teoretycznie wypełniamy gniazdo, uzupełniamy dobiciem i powinniśmy otrzymać detal równy bez zapadów. Mam u siebie dwie takie formy gdzie właśnie zbyt mocne lub zbyt długie dobicie powoduje powstawanie zapadów, a powierzchnia /istotna dla jakości wypraski/ jest równa przy ewidentnie niedobitej wyprasce. Detal to z grubsza szeroki pierścień z tuleją przy środkowym otworze, tworzywo ABS.