Negatywny wpływ na przedsiębiorców krajowych
Po wprowadzeniu opłaty w roku 2018, polskie firmy produkujące tego typu opakowania stanęły przed koniecznością modernizacji lub wymiany swojego parku maszynowego, aby dostosować się do nowych regulacji. Ministerstwo nie sygnalizowało wówczas, że planuje objąć opłatą również torby grubsze. Obecnie, po zaledwie 17 miesiącach obowiązywania nowych przepisów, Ministerstwo planuje rozszerzenie opłaty recyklingowej, dodatkowo obciążając punkty sprzedaży detalicznej obowiązkową sprawozdawczością, która wyeliminuje całkowicie torby z tworzywa sztucznego z małych, lokalnych rodzinnych sklepów.
W wyniku projektowanych zmian przepisów polskie firmy znalazły się w sytuacji, w której po podpisaniu wieloletnich umów leasingu bądź kredytowych, tuż po zakupie nowych maszyn lub jeszcze w trakcie inwestycji, wprowadzana jest kolejna regulacja mająca krytyczny wpływ na ich działalność. Co ważne, poniesione wydatki nie wpłynęły na wzrost produkcji ani zysku, lecz były niezbędne do utrzymania miejsc pracy i kontynuowania działalności. Tymczasem ok. 70% toreb na rynku jest produkowanych przez polskie firmy. Według danych Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych produkcją toreb sklepowych zajmuje się ok. 120 polskich firm, a ok. 4.000 osób jest zatrudnionych bezpośrednio przy ich produkcji. Firmy z tej branży to głównie polskie, rodzinne przedsiębiorstwa. Rozszerzenie opłaty stanowi realne zagrożenie dla ich funkcjonowania. Tu należy przypomnieć, że wprowadzenie opłaty recyklingowej w 2018 roku spowodowało olbrzymi spadek zużycia lekkich toreb z tworzywa sztucznego.
Brak spójności z dyrektywą Parlamentu Europejskiego
PZPTS zwraca również uwagę na brak spójności z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/720 z dnia 29 kwietnia 2015 r. zmieniającą dyrektywę 94/62/WE w odniesieniu do zmniejszenia zużycia lekkich plastikowych toreb na zakupy.
Przytoczona dyrektywa dotyczy wyłącznie tzw. lekkich torebek foliowych o grubości do 50 mikrometrów. Natomiast promuje torby z tworzywa sztucznego od 50 mikrometrów, zgodnie z zapisami dyrektywy, które mówią, że plastikowe torby na zakupy o grubości materiału poniżej 50 mikrometrów ("lekkie plastikowe torby na zakupy") stanowiące zdecydowaną większość całkowitej liczby plastikowych toreb na zakupy zużywanych w Unii Europejskiej, są rzadziej wykorzystywane ponownie niż grubsze plastikowe torby na zakupy. W konsekwencji, lekkie plastikowe torby na zakupy szybciej stają się odpadami i częściej powodują zaśmiecenie z powodu swojej małej wagi.
Wobec tego wprowadzenie opłaty recyklingowej na wszystkie torby z tworzywa sztucznego spowoduje wzrost zużycia właśnie lekkich toreb ze względu na ich niższą cenę rynkową i niższe koszty produkcji. W efekcie struktura zużycia toreb nie będzie odbiegać od struktury przed wprowadzeniem transpozycji do dyrektywy.
Co sądzi o tym branża?
Raczej nie wygląda na to, żeby ustawodawcę zdanie polskich przedsiębiorców związanych z przetwórstwem tworzyw sztucznych jakoś szczególnie interesowało. Reprezentujący ich interesy PZPTS został pominięty w procesie planowania zmian w przepisach, które dotyczą tych przetwórców bezpośrednio, chociaż organizacja ta już ponad dwa miesiące wyraziła swój zdecydowany sprzeciw zarówno wobec projektu rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie stawki opłaty recyklingowej z dnia 29.kwietnia 2019 r. jak i sposobu wprowadzania tejże opłaty.
W piśmie z 31 maja br. skierowanym do premiera Morawieckiego, PZPTS zawarł szereg istotnych uwag i pytań dotyczących zasadności objęcia toreb z tworzywa sztucznego opłatą recyklingową.
W uzasadnieniu projektu rozporządzenia czytamy, że wysokość stawki opłaty recyklingowej ma na celu trwałe zmniejszenie zużycia toreb na zakupy z tworzywa sztucznego, uwzględniając ich negatywny wpływ na środowisko. Niestety nie wiemy jakie badania nad wpływem toreb foliowych na środowisko przeprowadziło lub zleciło Ministerstwo Środowiska i jakie są wyniki tych badań. Wiemy jednak, że wyniki badań zleconych przez Komisję Europejską wskazują, że torba z tworzywa sztucznego o grubości powyżej 49 mikrometrów spełnia kryteria wielokrotnego użycia i jest jednym z najmniej szkodliwych dla środowiska rodzajów toreb handlowych.
Dyrektywa narzuca konieczność redukcji lekkich toreb z tworzywa sztucznego (które są wyraźnie zdefiniowane w Dyrektywie). Tego samego dotyczy Ustawa o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, zgodnie z zzasadnieniem do projektu z dnia 11 lipca 2017 (RM-10-75-17). Pamiętać należy, że torby o grubości powyżej 49 mikrometrów niemal w całości są odpłatne, co samo w sobie stanowi - w myśl Dyrektywy - instrument wpływający na ograniczanie zużycia toreb. Na jakiej więc podstawie zaplanowano rozszerzenie opłaty recyklingowej, chociaż brak wiarygodnych aktualnych danych dotyczących ich zużycia oraz ponownego wykorzystania. Ciekawe też, czy Minister Środowiska uwzględnił fakt, że torba o grubości powyżej 49 mikrometrów jest torbą wielokrotnego użytku i zostaje użyta ponownie jako torba na zakupy, a ostatecznie pełni funkcję worka na śmieci?