Przemysł potrzebuje jasnych wytycznych
Polska, w przypadku dyrektywy o jednorazowych produktach plastikowych akceptuje wszelkie zamierzone skutki wobec społeczeństwa oraz wdrażania GOZ, takie jak ograniczenie zużycia tworzyw sztucznych, o czym zapewniała zastępca dyrektora Departamentu Innowacji i Polityki Przemysłowej w Ministerstwie Rozwoju Gospodarczego, Pracy i Technologii Marlena Tryka.
- Bez wątpienia akceptujemy te cele i również je promujemy. Wszystkim nam zależy, aby maksymalnie ograniczyć zastosowanie plastiku i wprowadzić jak największą cyrkularność obiegu i wszystkie te aspekty są absolutnie pożądane - mówiła przedstawicielka resortu.
Wskazała jednak na pewne obawy polskiego przemysłu, który - jak zapewniała Marlena Tryka - także jest objęty opieką ministerstwa. - Jak wszyscy sobie doskonale zdajemy sprawę przemysł jest teraz mocno poturbowany skutkami pandemii COVID-19. Inwestycje czy wprowadzanie innowacji produktowych lub biznesowych z oczywistych przyczyn w ubiegłym roku wyhamowały. Przemysł skupił się na utrzymaniu miejsc pracy i na przetrwaniu tego trudnego dla nas wszystkich okresu - mówiła.
Dodała, że przedsiębiorcy najczęściej zwracają uwagę na problem czasu, jaki został wyznaczony na dostosowanie się do nowych wymogów. - A te zmiany w modelach biznesowych często są i czasochłonne, i kosztowne. Firmy bardzo wyczekują na szczegółowe wytyczne od Komisji Europejskiej. Chodzi tu przede wszystkim o przemysł kosmetyczny, ale też i inne branże mają swoje obawy związane z tym, że brak pewnych informacji na tym etapie uniemożliwia im pełne dostosowanie się do wymogów, które już w najbliższym czasie zaczną obowiązywać - podkreśliła Tryka.
Wskazała m.in. na produkcję nawilżanych chusteczek, przy której półprodukty, a konkretnie odpowiednie włókna, również mogą zostać objęte rozporządzeniami wykonawczymi. - Przemysł bardzo odpowiedzialnie podchodzi do tych kwestii i rozumie doskonale potrzeby z tego wynikające. Nasza współpraca z przemysłem przebiega w tym zakresie wzorcowo. W kwestii wdrażania GOZ wszyscy gramy do jednej bramki - zapewniała.
KE chce, aby opakowań było po prostu mniej
Unia Europejska ma już uregulowaną nie tylko kwestię jednorazowych produktów plastikowych, ale także opakowań. Dyrektywa w tej sprawie weszła w życie już w 1994 r., a potem była zmieniania, choćby w 2018 r., gdy wprowadzono poprawki mające na celu ograniczenie zużycia cienkich plastikowych toreb na zakupy. Teraz, w sytuacji w której unijny plan na rzecz GOZ jest jednym z centralnych punktów Europejskiego Zielonego Ładu, branża opakowaniowa przejdzie rewolucyjną zmianę.
Do września trwają otwarte konsultacje dotyczące wymogów opakowaniowych oraz innych kwestii związanych z redukcją tego typu odpadów. Policy Officer ds. strategii dla tworzyw sztucznych w Dyrekcji Generalnej ds. Środowiska w Komisji Europejskiej Paulo Da Silva Lemos wspomniał o dwóch kolejnych ważnych projektach - Inicjatywie na rzecz Zrównoważonego Rozwoju oraz Inicjatywie na rzecz Zielonych Źródeł Energii.
- One również dotyczą tworzyw sztucznych. A dzięki Inicjatywie na rzecz Zrównoważonych Produktów chcemy zmniejszyć konsumpcję zasobów poprzez promowanie trwałości i ponownego zastosowywania produktów. Mamy nadzieję wdrożyć ją już niebawem - mówił przedstawiciel KE.
Zapewnił, że Bruksela jest w kwestii dyrektywy o jednorazowych plastikowych przedmiotach otwarta na dyskusję z interesariuszami i dopuszcza zmiany w swoich wytycznych. - Od samego początku jesteśmy w tę debatę zaangażowani. Chcemy, aby Rada i Parlament Europejski mocniej włączyły się w to i w stworzenie jak najbardziej użytkowych wytycznych. Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych miesięcy zobaczymy te wytyczne. Sytuacja powinna być wówczas bardziej jasna dla chcących się dostosować interesariuszy - obiecał Lemos.
Przypomniał też, że dyrektywa opakowaniowa stanowi, że do 2030 r. w ujęciu wagowym co najmniej 70 proc. opakowań wprowadzanych na rynek UE będzie musiało być poddanych przetworzeniu, a także różne rodzaje opakowań będą musiały zawierać odpowiedni procent materiału pozyskanego z recyklingu. Przedstawiciel KE dodał jednak, że działania powinny iść także w kierunku mniejszego zużycia opakowań, co najmocniej przyczyni się do zmniejszenia zużycia zasobów.
Anna Wolska