Robert Szyman: Z pewnością takie normy byłyby ze wszech miar potrzebne. Jednakże głównym problemem w dochodzeniu do lepszej jakości surowca z odpadów jest dobrze działający system zarządzania odpadami, którego w Polsce brakuje. Jeżeli będzie sprawnie funkcjonował, jakość materiałów przekazywanych do recyklingu także będzie wyższa, co przełoży się na jakość recyklatu. System kaucyjny, bez którego Polsce nie uda się osiągnąć celów odzysku butelek z tworzyw sztucznych zapisanych w dyrektywie, także zwiększy strumień niezanieczyszczonych odpadów. Obecnie w naszym kraju nie ma ani kontroli przekazywanych odpadów selektywnie zebranych przez mieszkańców, ani obowiązku selektywnej zbiórki. W połączeniu z niską świadomością ekologiczną daje to niezadowalające rezultaty. Z kolei odpady tworzyw pozyskiwane z frakcji zmieszanej są słabej jakości i wymagają znacznych kosztów sortowania i doczyszczania u recyklera.
Oczywiście parametry surowca z recyklingu zawsze nieznacznie będą odbiegać od surowca pierwotnego, jednakże im mniej, tym lepiej dla procesu wytwarzania. Lepsza jakość regranulatu wymaga mniejszej ingerencji operatora, co wpływa na wydajność produkcji i generowanie dodatkowych kosztów. Tutaj pewne nadzieje daje wspomniany recykling chemiczny, w wyniku którego otrzymujemy surowiec nieróżniący się od pierwotnego.
Antonio Furfari: Obieg zamknięty tworzyw sztucznych można osiągnąć poprzez rzeczywiste przekształcenie i poprawę ich produkcji, zbiórki, sortowania i recyklingu. Właściciele marek, producenci opakowań i dostawcy surowców – wszystkie te podmioty muszą uczestniczyć w tym procesie. Obecnie w Europie istnieją już wysokiej jakości procesy recyklingu, o czym świadczą ciągłe innowacje w sektorze; co potwierdzają chociażby certyfikaty EuCertPlast dla firm zajmujących się recyklingiem tworzyw sztucznych, czy nagrody w konkursie Plastics Recycling Awards Europe. Wyzwanie polega jednak na czerpaniu korzyści z wysokiej jakości odpadów, które dziś nadal charakteryzują się wysokim stopniem niejednorodności oraz znacznym poziomem zanieczyszczeń.
Usprawnienie poszczególnych etapów łańcucha wartości tworzyw sztucznych, począwszy od przeprojektowania produktów, poprzez zwiększenie poziomu selektywnej zbiórki, sortowanie i efektywny recykling, umożliwi opłacalne gospodarowanie odpadami z tworzyw sztucznych i materiałami z recyklingu o wysokiej jakości. Numerem 1 winno być projektowanie dla recyklingu. Wiele wyrobów z tworzyw sztucznych nie nadaje się do skutecznego recyklingu po zakończeniu okresu użytkowania, chociaż prawodawstwo UE jasno mówi, że do roku 2030 wszystkie opakowania z tworzyw sztucznych na rynku unijnym będą nadawać się do odzysku lub ponownego użycia. Wytyczne dotyczące możliwości recyklingu, oparte na wynikach badań naukowych i zharmonizowane na poziomie UE, są niezbędne do osiągnięcia postępu w tym zakresie. Projektowanie opakowań do recyklingu jest zatem pierwszym krokiem w kierunku zapewnienia jakości tworzyw sztucznych pochodzących z odzysku. Tu świetnym przykładem współpracy jest inicjatywa RecyClass, dzięki której zaledwie w kilku krokach można określić, czy opakowanie można poddać recyklingowi.
Kolejną przeszkodą na drodze do pozyskania większej ilości materiału z recyklingu jest niewystarczająca i niezharmonizowana zbiórka odpadów. Dlatego też unowocześnienie systemów zbiórki zgodnie z najlepszymi praktykami i ujednolicenie standardów są kluczem do zbudowania prawdziwego rynku recyklatów w Europie. Plastic Recyclers Europe opublikowała niedawno zbiór wytycznych dotyczących recyklatów, mogących przyczynić się do harmonizacji w tym zakresie.
Wreszcie, istotny jest postęp w zakresie technologii sortowania, który jeszcze bardziej poprawiłby jakość materiału docelowego, np. poprzez selekcję według rodzaju, zastosowania, czy koloru. Wszystkie te etapy, w połączeniu z ciągłym rozwojem w zakresie poszczególnych technologii, będą miały ogromny wpływ na jakość tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu, umożliwiając ich wykorzystanie w szerokiej gamie wysokiej klasy zastosowań, co jest niezbędnym krokiem w celu zapewnienia stabilnego rynku zbytu.
Szymon Dziak-Czekan: Przede wszystkim należy zacząć od wspomnianego eko-designu. Aby uzyskać odpowiedniej jakości regranulat należy przetworzyć odpowiedniej jakości wsad. Dlatego tak ważne jest, aby na rynek trafiały opakowania w 100% nadające się do recyklingu. Będzie to bardzo trudne zadanie, bo ujednolicenie opakowań jest odwrotem od tego, czego ludzie pragną. Producenci konkurują między sobą nie tylko wyrobem, ale również opakowaniem. To właśnie ono na pierwszy rzut oka mówi nam, czy jest to produkt standardowy, czy marki premium. Ciężko sobie wyobrazić krem za 200 złotych w przezroczystym opakowaniu bez kolorowych nadruków i upiększeń.