Tworzywa, jako materiały wszechstronne i innowacyjne, odgrywają kluczową rolę w gospodarce XXI w. Jednakże pełne wykorzystanie ich potencjału będzie możliwe dopiero wtedy, gdy zmierzymy się z wyzwaniami związanymi ze zwiększającą się ilością odpadów wyrobów z tworzyw. Dzisiaj coraz rzadziej mówi się o tworzywach sztucznych jako o motorze napędowym innowacji w zakresie materiałów, coraz częściej zaś jako o głównej przyczynie zaśmiecania środowiska.
Problem ten zaczęto dostrzegać coraz wyraźniej i rozpoczęły się próby zminimalizowania wpływu branży tworzyw sztucznych na środowisko. Efektem takich działań jest Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ograniczenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. W Dyrektywie stworzono plan przejścia na Gospodarkę o Obiegu Zamkniętym, której istotnym elementem jest recykling.
Na pytania dotyczące obecnej i przyszłej sytuacji recyklatów, regulacji prawnych w zakresie ich stosowania, a także przyszłości materiałów pochodzących z recyklingu odpowiadali uczestnicy dyskusji zorganizowanej przez miesięcznik Plast Echo: Kazimierz Borkowski, Dyrektor Zarządzający Fundacji PlasticsEurope Polska, Robert Szyman, Dyrektor Generalny Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych, Antonio Furfari, Dyrektor Zarządzający Plastics Recyclers Europe oraz Szymon Dziak-Czekan, Prezes Stowarzyszenia ''Polski Recykling''. Dyskusję prowadził Jacek Leszczyński, redaktor naczelny portalu plastech.pl. i miesięcznika Plast Echo.
Czy i w jakim stopniu popyt na regranulat może wzrosnąć w wyniku działań prawnych podejmowanych na poziomie europejskim?
Kazimierz Borkowski, PlasticsEurope Polska: Popyt na regranulat będzie rósł, choćby z tego powodu, że ambicją Unii Europejskiej w ramach Gospodarki Obiegu Zamkniętego jest nie tylko zwiększenie skali recyklingu, ale i zapewnienie zbytu dla produkowanych regranulatów. Jak wiemy, poziom odzysku odpadów opakowań z tworzyw sztucznych, obecnie wynoszący ok. 42%, musi wzrosnąć do roku 2025 do poziomu 50%. Różnica 8 punktów procentowych może wydawać się niewielka, ale należy uwzględnić fakt, że w obecnych 42% mieści się pokaźna liczba odpadów tworzyw eksportowanych do recyklingu, a te ilości już teraz są mocno ograniczone z uwagi na decyzje niektórych krajów w Azji o wstrzymaniu importu odpadów.
Ponadto, z powodu wprowadzonej przez pakiet dyrektyw GOZ zmiany sposobu obliczania poziomów recyklingu, efektywnie uzyskiwane wyniki w tym zakresie będą mniejsze niż dotychczas. Zatem państwa członkowskie Unii Europejskiej muszą podejmować wszystkie działania zmierzające do wzrostu skali recyklingu – doskonalić systemy zbiórki selektywnej i sortowania odpadów, zwiększać zdolności produkcyjne regranulatów i wreszcie, co równie ważne, istotnie rozszerzać rynki zbytu dla wytwarzanych regranulatów.
Robert Szyman, PZPTS: Wszystkie działania UE, tzn. modyfikacje dyrektyw odpadowych, dyrektywa SUP, Strategia dla Tworzyw Sztucznych, Gospodarka o Obiegu Zamkniętym, zmierzają z jednej strony do ograniczenia odpadów, z drugiej zaś do wykorzystania ich jako surowców do produkcji nowych wyrobów. Idea GOZ ma odzwierciedlenie w rozpoczętym procesie przejścia z gospodarki linearnej na obiegową. Możemy spodziewać się dalszych regulacji w tym zakresie, choćby zapoczątkowanej drogi ograniczenia wielości stosowanych polimerów w opakowaniach.
Jak wiemy, dyrektywa SUP wprowadza ograniczenie stosowania jednorazowych opakowań ze spienionego polistyrenu; nie dlatego, że nie są one przydatne do recyklingu, ale ponieważ ich strumień w odpadach jest zbyt mały. Ten trend może być kontynuowany, a z kolei presja na użycie recyklatów będzie postępować nie tylko w butelkach PET, gdzie minimalny udział recyklatu już znalazł miejsce w dyrektywie, ale także w innych opakowaniach i gotowych wyrobach.
Antonio Furfari, Plastics Recyclers Europe: Pandemia COVID-19 pokazała, że przy rekordowo niskich cenach ropy naftowej, a w konsekwencji bardzo niskich cenach tworzyw pierwotnych, nastąpił spadek absorpcji tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu. Ponieważ cena recyklatów nie zależy od materiału pierwotnego, ale raczej od kosztów procesów zbiórki, sortowania itp. oraz ceny samych odpadów, firmy zajmujące się recyklingiem nie mogą obniżyć cen regranulatów poniżej pewnego poziomu. Pokazuje to, że istnieje pilna potrzeba stworzenia prężnego rynku dla tworzyw sztucznych z recyklingu, na którym obowiązują zharmonizowane przepisy. Działania prawne na poziomie UE mogłyby wesprzeć tę niezbędną zmianę i zrównać szanse dla podmiotów zajmujących się recyklingiem.
Szymon Dziak-Czekan, Stowarzyszenie ''Polski Recykling'': W polskim prawodawstwie od lat czekamy na przepisy wspierające recykling, ale dotychczasowe działania tylko ograniczały nasz potencjał. Kroki prawne podejmowane na poziomie europejskim dadzą pozytywny impuls do rozwoju branży i ogromnie zwiększą popyt na regranulaty. Jeżeli zostanie wprowadzone obligatoryjne użycie recyklatów w produktach z plastiku, to rynek może wzrosnąć nawet dwukrotnie, a co najważniejsze popyt na recyklaty byłby stabilny i niezależny od cen surowców pierwotnych.