Pięć efektów RODO. Jest się czego obawiać?

Alternatywą może być “zatrudnienie” wirtualnego doradcy Data Protection Officera, w postaci inteligentnego narzędzia skanującego cały cyfrowy dobytek firmy i rozumiejącego kontekst w jakim zastosowano poszczególne frazy, precyzyjnie wychwytując rekordy zawierające personalia. Zarówno w dokumentach, skanach i mailach, jak i plikach audio czy graficznych - tłumaczy Jacek Grzyb z teamLeaders, firmy dostarczającej rozwiązania kognitywne.

5. RODO to dopiero początek

W cyfrowej gospodarce dana odgrywają główną rolę. Niektórzy nazywają je nową ropą, inni - nową ziemią. Nie ulega wątpliwości, że są one wartościowym towarem, o który firmy biją się nieustannie. Rynek danych uległ centralizacji, a korzyści z ich monetyzacji czerpią przede wszystkim najwięksi gracze. Taki stan rzeczy budzi coraz większy sprzeciw na całym świecie. Bardziej świadoma część społeczeństwa domaga się większej kontroli nad własnymi danymi oraz udziału w zyskach z ich monetyzacji. Pod tymi postulatami podpisuje się coraz prężniej działający ruch #OwnYourData, skupiony wokół środowisk blockchainowych. W międzyczasie trwają intensywne prace nad rozwojem technologii mających odmienić sposób wymiany danych w internecie.

- Mamy tu do czynienia z gigantycznym rynkiem, na którym to my, zwyczajni ludzie, jesteśmy towarem. Tak być nie powinno. Dane są walutą cyfrowej gospodarki, od tego nie uciekniemy, jednak ta waluta może pracować na naszą korzyść. Pozbawiając firmy zdolności do samowolnej monetyzacji wprowadzamy porządek do internetu. Dzika monetyzacja danych, z którą boryka się współczesny internet, to przede wszystkim problem natury technologicznej i nie można rozwiązać go inaczej, niż za pomocą technologii - mówi Krzysztof Gagacki, twórca IOVO.

Opracowana przez niego uniwersalna, zdecentralizowana baza danych, oparta o nowej generacji blockchain, umożliwia internautom bezpieczne gromadzenie cyfrowych informacji oraz ich dobrowolną monetyzację. Po wejściu w życie RODO, rozwiązania decentralizujące rynek danych zyskiwać będą na popularności. Niektórzy futuryści przewidują, że w przyszłości, za ich sprawą, internauci będą w stanie generować bezwarunkowy dochód podstawowy.

Marcel Płoszczyński

Czytaj więcej:
Prawo 470